The Strokes - Under Cover Of Darkness – Przesympatyczna formacja, której kibicuję od samego poczatku. Wraz z formacjami typu Franz Ferdinand czy The Libertines zrobiły swego czasu spore zamieszanie na listach. Przy ich ówczesnych dokonaniach, nowe granie gitarowe formacji typu Brother czy Smiths Westerns, przy całej do nich sympatii, wywołuje co najwyżej jowialny uśmiech. Wtedy naprawdę były świetne czasy. Ale szybko się skończyły. Wiele nadziei poszło w dym. Nic to, Panowie wrócili i zagrali bardzo fajną piosenkę, skoczną, przyjemną, chciałoby się powiedzieć: jak za starych czasów. Ale przecież było wczoraj.
And the relatives - Hammer Down – mocniejsze brzmienie, gitarowe, momentami sympatyczne, prościutkie, przebojowe a momentami najeżone solówkami gitarowymi, zwariowane i nieobliczalne. Przyznam się, że wychowałem się na takich piosenkach. Przebojowych, ale mających w sobie pierwiastek wariactwa i choroby psychicznej. Znakomita gitarowa pozycja. Jak znam życie, przepadnie w świecie bez echa.
Rainbow Arabia - Without You – Pora na Ethnotronikę :) – to kolejny ciekawy wymysł muzyczny, podłapany przez łowców szufladek. Faktycznie jest tu i element etniczny, czyli afrykańskie bębenki, jest i syntetyczna elektronika. Ale jest to o najważniejsze w muzyce: dobra melodia, bardzo fajny klimat, niezły rytm. Oczywiście budzi to przeróżne skojarzenia ale mamy do czynienia z wyborną, przebojową piosenką, która przebojem będzie pewnie tylko na top of dziobaseczek. Obym się mylił.
Sparkadia – China – Michał z premedytacją polecił mi tę piosenkę. Wiedział co robi. Bo spełnia ona wszystkie wymogi dobrej popowej piosenki. Ma świetną melodię, jest znakomicie zaaranżowana, ma w sobie sporo przestrzeni i ma genialny teledysk. Do tego dorzucić można pojawienie się arcysmerfnego przejścia z charakterystyczną miękką solówką gitarową i sympatyczne zakończenie. No i pojawił się na mojej twarzy bardzo fajny uśmiech, to świadczy o tym, że to naprawdę świetna piosenka.
Cake - Long Time – ileż to już lat minęło od niezapomnianego Never There? A oni dalej tacy sami. Dalej wykorzystują te same patenty i ten sam sposób tworzenia piosenek. Banalnych, arcywesołych piosenek z pogranicza funku, popu, jazzu, rapu, country i bóg raczy wiedzieć czego jeszcze. Long time to typowy ich kawałek, jak zwykle fantastyczny. Oczywiście pod warunkiem , że się lubi taki muzyczny kogel mogel.
ANR - Big Problem – moja ulubiona nowość w tym tygodniu. Po prostu rzuciła mnie o ścianę. Słuchając tej pieśni wprost nie mogę uwierzyć, że tak prostymi środkami udało się uzyskać tak niesamowity efekt. To przebój w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie mam się do czego przyczepić. Niech to zrobią moi koledzy, zapraszam do słuchania. I znów czas 2:43, po prostu nie potrafię uwierzyć, że to się kończy. Zobaczymy czy płyta Stay Kids będzie dorównywała poziomem. Absolutnie mój numer 1.
Pnau - The Truth – Kolejny kandydat na hit roku na wielu listach przebojów, Australijczycy wracają z bardziej przystępnym singlem, zdecydowanie najbardziej przebojowym w ich karierze. Rzecz jasna nie ma w tym utworze tego odjechanego wariactwa co przy Wild Strawberries czy hipnotycznego klimatu jak w Embrace. Krótko – jest nieco gorzej. Ale gorzej nie znaczy źle. Jest inaczej.
Tall Ships – Chemistry – Trudna , w przeważającej mierze instrumentalna muzyka, zupełnie inna niż całe to moje zestawienie. Czuć w tym duch eksperymentu, ale jednocześnie to zdrowy rockowy kawałek, żadne jazzowe pitu-pitu. Słucha się tego niełatwo, ale momentami przypomina pokrewne stylistycznie Minus the Bear, czyli odrobina sympatycznej melodii jest tu obecna. Zapraszam do poszerzania horyzontów. Tall chips w pełni zasługują na to, by na nich zwrócić uwagę. Nie tylko z utworem Chemistry.
Foo Fighters – Rope – oni od kilkunastu lat stoją na straży naprawdę porządnego łojenia. Praktycznie każdy ich singiel od czasu kryzysowych momentów z okresu Nothing Left To Lose jest wyborny, a Rope jest po prostu genialny. Aż uśmiecha się moja twarz. Dawno nie słyszałem tak porywającej rockowej piosenki. Nie jakiś tam histeryczny czad, żadne tak noepostjazzowy metal, czy inne dziwa. To prostu wyśmienita piosenka rockowa z solówką, bębnami i swietną melodią. Dave Grohl jest nie do zdarcia. Brawa dla tego pana.
Young Knives - Love My Name – znowu wracają. Z jakiegoś powodu już bez przedrostka The. Love My Name jest kwint esencją ich muzyki. Gitarowa, z nieco tanecznym przytupem, przestrzenna, znakomita piosenka. Ci panowie wyglądają jak sprzedawcy kalarepy na targowisku w Koziej Wólce, poruszają się tak jakby te gitary chcieli wykorzystać do kopania dziur. Ale od kilku lat nie schodzą poniżej pewnego poziomu, przynajmniej na wydawnictwach singlowych. Love My Name – kolejny hicior. Jakże typowy dla nich.
[size=24][color=red]01 NE 01 ANR - Big Problem[/color] [/size]
02 10 03 Deerhoof - Super Duper Rescue Heads!
03 06 03 Light Asylum - Dark Allies
04 04 04 Wye Oak - Civilian
05 02 06 Small Black - Search Party
06 12 05 The Twilight Singers - On The Corner
07 NE 01 Foo Fighters - Rope
08 01 06 The Dears - Omega Dog
09 03 05 Shihad - Ignite
10 17 04 Faded Paper Figures - You Know What I Mean
11 11 04 Buffalo Tom - Arise, Watch
12 05 05 The Burning Hotels - Alison
13 14 04 Palpitation - Stand-By
14 22 03 Home Video -The Smoke
15 07 05 The Get Up Kids - Shatter Your Lungs
16 39 02 The Radio Dept. - On Your Side
17 37 02 R.E.M. - Überlin
18 25 03 Two Door Cinema Club – What You Know
19 09 07 Wilder - Skyful Of Rainbows
20 08 06 Veto - This is Not
21 29 03 CEO - Illuminata
22 15 06 Smiths Westerns - Weekend
23 13 04 Chiodos - Caves
24 18 05 The Wombats - Jump Into The Fog
25 NE 01 Young Knives - Love My Name
26 41 02 Idiot Pilot - The Tail of a Jet Black Swan
27 30 04 Toro Y Moi - Still Sound
27 21 03 Telekinesis - Please Ask For Help
28 24 05 When Saints Go Machine - Fail Forever
29 23 03 Modern Skirts - Jane Child
30 19 06 The Posies - Take Care Of Yourself
31 34 03 Summer Fiction - Chandeliers
32 28 02 Visions of Trees – Sometimes Its Kills
33 32 03 ...And You Will Know Us by the Trail of Dead - Pure Radio Cosplay
34 NE 01 Sparkadia - China
35 27 03 Röyksopp - I Wanna Know
36 16 07 Strange Talk - Climbing Walls
37 20 07 Pomegranates - 50's
38 28 04 Mirrors - Hide And Seek
39 NE 01 The Strokes - Under Cover Of Darkness
40 47 02 Darwin Deez - Bad Day
41 NE 01 Dive Dive - The Game
42 NE 01 Cake - Long Time
42 26 07 Fenech-Soler - Demons
43 NE 01 Tall Ships - Chemistry
44 49 02 Young Galaxy - Peripheral Visionaries
44 44 02 the Soft Moon - Breathe The Fire
45 46 02 The Dears - Blood
46 42 03 Yuck - Get Away
47 NE 01 Pnau - The Truth
48 NE 01 Rainbow Arabia - Without You
49 NE 01 and the relatives - Hammer Down
50 27 05 Bag Raiders - Sunlight
out:
Brothertiger - Evening Glow
Summer Camp - Round The Moon
Girls - Heartbreaker
Chapel Club - Roads
Those Dancing Days - Fuckarias
The Naked And Famous - No Way
Fleet Foxes - Helplessness Blues
The Diogenes Club - Versailles
Tripwires - Cinnamon
My Jerusalem - Sweet Chariot
Morning Parade – A&E
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz